Sébastien Ogier występując tylko w wybranych startach prowadząc Toyotę GR Yaris Rally1 dodał kolejny rekord Rajdowych Mistrzostw Świata do swojego i tak już imponującego dorobku, wygrywając w Guanajuato Rally México w niedzielne popołudnie po raz siódmy.
Francuz, jadący drugi rajd w tym roku, awansował na szczyt meksykańskiej listy honorowej, odnosząc rekordowe siódme zwycięstwo w wyścigu w Ameryce Północnej, co wcześniej dzielił z dawnym kolegą Sébastienem Loebem.
Ogier stanął do walki przed niedzielnymi odcinkami specjalnymi z ponad 30 sekundową przewagą na kolegą zespołowym Elfynem Evansem. Trzy niedzielne odcinki lider przejechał spokojnie kontrolując sytuacje i na sam koniec dał popis swoich umiejętności wygrywając Power Stage.
Samochód spisał się świetnie w ten weekend i był to bezbłędny rajd dla nas i dla zespołu. Ponieważ jadę w następny rajd, ważne jest, aby tam wystartować jako pierwszy i ważne było również zdobycie punktów dla zespołu.
wyjaśnił Ogier
Neuville za kierownicą swojego Hyundaia i20 N walczył do samego końca o najlepszy rezultat. Rozpocząwszy dzień z 5,3-sekundową stratą, Neuville zbliżył się do Walijczyka, któremu przeszkadzało wygięte ramię zawieszenia co na koniec dni zaowocowało nie tylko zmniejszeniem przewagi, ale także wyprzedzenie Evansa na Power Stage tym samym awansując na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Zrobiłem co mogłem. Wydaje mi się, że Tänak jeździł na dwóch miękkich oponach, więc może był w stanie to wykorzystać. Przez cały weekend byliśmy na granicy wytrzymałości i pod koniec było to naprawdę wyczerpujące. Mam nadzieję, że skończymy na drugim miejscu
Powiedział Neuville
Dzielnie walczący Walijczyk dawał sobie sprawę z trudnej sytuacji i kłopotliwym prowadzeniem auta, że może stracić swoja druga pozycje, wiec na mecie nie okazywał wielkiego rozczarowania.
To nie jest niespodzianka. Od rana mamy skrzywione wahacze. W kilku miejscach musieliśmy dać sobie spokój, żeby mieć pewność, że wrócimy. Szkoda
Wyjaśnił Evans
Kalle Rovanperä z trudem dotrzymał tempa trzem pierwszym kierowcą jednakże do mety jechał bez żadnego ryzyka gdyż jego przewaga była na tyle bezpieczna, że nie musiał podejmować ryzykownej walki. Obrońca tytułu nadal oddalał się od Daniego Sordo z Hyundaia, który zajął piąte miejsce ze stratą ponad jedną minutę.
Straciłem tylne skrzydło, gdy jechałem szeroko w jednym miejscu. Nie mogliśmy jechać szybciej, ponieważ nie mieliśmy docisku. Na pewno chciałbym mieć więcej punktów z Power Stage
Wyjaśnił Rovanperä
Polska załoga Kajetan Kajetanowicz wraz z Mackiem Szczepaniakiem zajęli dziesiątą pozycję w klasyfikacji generalnej i wysokie czwarte miejsce w WRC2