Jon Armstrong jak sam wcześniej powiedział przyjechał na 79 Rajd Polski z nastawieniem na zwycięstwo w kategorii ERC3.
Armstrong miał prawie 2.30 sekund przewagi w kategorii Rally3, kiedy został zmuszony do zmiany tylnego lewego koła na siódmym etapie. Jednak szybka praca Armstronga i pilota Camerona Fair zapewniła im prowadzenie w M-Sport Poland Ford Fiesta Rally3.
Ogólnie rzecz biorąc, to był dobry dzień, a tempo w porównaniu z innymi Rally3 było naprawdę dobre, więc musimy skupić się na tym jako na pozytywach i wrócić do tego jutro. Wiedzieliśmy, że mamy przewagę i przyszło mi do głowy, aby dojechać do mety [zamiast zatrzymywać się, aby zmienić koło], ale myślę, że spowodowałoby to zbyt duże szkody. Ale to na pewno nie był koniec świata. Straciliśmy dużą część przedniego zderzaka na nierównym odcinku [na SS5] i obawialiśmy się, że kamień może dostać się przez chłodnicę, więc myślę, że po tym byłem trochę ostrożny na nierównych odcinkach. Poza tym jechaliśmy dość ostro
wyjaśnił Armstrong

Jakub Matulka zajmuje drugie miejsce w swoim debiucie w ERC3, 31,1 sekundy za Armstrongiem. Jednak jego kolega, polski kierowca Fiesta Rally3, Piotr Parys, musiał si wycofać na piątym etapie.
Paulo Soria, który dał Renault Clio Rally3 debiut na arenie międzynarodowej w Polsce, po dwóch etapach był drugi na drugiej pozycji, ale zmiana koła wyeliminowała go z rywalizacji.
