Sébastien Ogier stanął na podium po raz setny w swojej karierze w Rajdowych Mistrzostwach Świata, wygrywając Rajd Chorwacji, wykorzystując błędy kolegi z zespołu Toyoty Elfyna Evansa i lidera mistrzostw Thierry’ego Neuville’a.
Przez większą część rajdu toczył się pojedynek o pierwsze miejsce pomiędzy Neuville i Evans, jednak obaj kierowcy popełnili błędy Neuville przestrzelił zakręt i uderzył w nasyp, za co obwinia notatkę, natomiast Evans wykonał zbyt duży obrót na praworęcznym i uderzył w nasyp, co spowodowało jego obrót, jednakże jego auto nie uległo uszkodzeniu.
Strata czasu spowodowana tymi incydentami pozwoliła Ogierowi objąć prowadzenie, które z powodzeniem utrzymał przez dwa ostatnie etapy i odniósł 59. zwycięstwo w karierze, a zarazem pierwsze w sezonie 2024.
To był ciężki weekend. Wiedzieliśmy, że przychodząc tutaj, pozycja wyjściowa będzie problemem. Nigdy się nie poddaliśmy, wywieraliśmy presję tak bardzo, jak tylko mogliśmy. To był dla nas weekend pełen wrażeń, nigdy w życiu nie przeżyłem tylu momentów w jednym rajdzie. Ale co najważniejsze, wracamy do domu zwycięstwem.
powiedział Ogier
Evans zajął drugie miejsce ze stratą 9,7 s do Ogiera, choć jego wcześniejszy błąd oznaczał utratę punktów. Uszkodzenia w aucie Neuvilla tylnego skrzydła uniemożliwiło mu kontynuowanie rywalizacji na dwóch ostatnich etapach, co pozbawiło go nadziei na dodatkowe punkty na Power Stage.
Tak właśnie jest. Mieliśmy kilka świetnych dni, ale niestety dzisiejszy nie poszedł tak dobrze. Na koniec zabieramy się za ważne punkty.Po weekendzie powinniśmy zdobyć 19 punktów, co nie jest takie złe. Wolelibyśmy mocniej naciskać na scenie mocy, ale samochodami bez tylnych skrzydeł nie da się prowadzić.
wyjaśnił Neuville
Adrien Fourmaux miał szczęście, że w ogóle ukończył rajd. Lider zespołu M-Sport przy pierwszym przejeździe na Zagórską Selę uderzył w betonowy znacznik zabezpieczający przed przecięciem i złamał ramię kierownicy, które musiał zatrzymać w połowie etapu, aby je naprawić. W sumie stracił 15 minut, ale taki jest nowy system punktacji, nadal zachował osiem punktów.
Takamoto Katsuta ukończył Rajd Chorwacji na samotnym piątym miejscu, ale dzięki nowemu systemowi punktów Super Sunday w ostatnim dniu był liderem Toyoty.
Na pewno będę naciskał jak cholera, aby zdobyć punkty dla zespołu. W ciągu ostatnich dwóch dni wykonałem naprawdę gównianą robotę, więc teraz muszę zregenerować się.
powiedział Katsuta
Andreas Mikkelsen i Grégoire Munster zajęli w sumie miejsca szóste i siódme.
Szczerze mówiąc, spodziewałem się dużo lepszego. Poprawiło się, dzisiaj nie było tak źle. Brakuje mi jednak tego naprawdę dobrego uczucia, które pozwala mi pchać. Miejmy nadzieję, że to nadejdzie
powiedział Mikkelsen
Pełna lista wyników znajduje się –>TUTAJ<–