Nil Solans rozpoczął bardzo dobrze rywalizacje w 78 Rajdzie Polski na Arenie Mikołajki popisując się najlepszym czasem wyprzedzając swojego kolegę zespołowego z Kowax Racing Toma Kristenssona o zaledwie dwie dziesiąte sekundy. Zawodnicy ścigali się na krótkim torze bardziej technicznym, jadąc w parach przy ogromnej ilości publiczności co było bardzo efektywne i spektakularne.

Hiszpan jest obecnie w dobrej formie i wygrał dzisiaj etap kwalifikacyjny, mimo że w tym tygodniu prowadził samochód po raz pierwszy po uzyskaniu umowy w ostatniej chwili. Wybrał niską pozycję startową na sobotę i wyjedzie na odcinki specjalne jako 17.
„Czujemy się komfortowo w tym samochodzie”, powiedział 30-latek.
„Niesamowicie pracuje na szutrowej nawierzchni. „Chcemy się dobrze bawić, ale wiemy, że ten rajd jest dość trudny. Mały błąd może mieć duże konsekwencje przy tak dużych prędkościach, więc zobaczymy. „Chcę podziękować wszystkim, którzy pomagają – postaramy się jak najlepiej dla wszystkich” – dodał.
Dalsza część tabeli liderów składała się prawie wyłącznie z samochodów Fabia Rally2 Evo, z rumuńską gwiazdą na czele Simone Tempestini, który do Kristenssona tracił 0,2 sekundy.
Polski kierowca Miko Marczyk, mimo zapowiedzi jazdy bardzo rozważnej wcale nie odbiegał od liderów stawki i tracił do trzeciego kierowcy niecałe 0,5 sekundy