Wygrana Estończyka w drugiej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata pokazała nie tylko jego potencjał rajdowy ale także potwierdziła słuszność decyzji M-Sport o jego zatrudnieniu.
Nikt raczej by nie obstawił przed rajdem wygranej Tänaka, zwłaszcza po jego występie w Monte Carlo gdzie ukończył rajd na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Ott bardzo krytykował samochód i wielokrotnie powtarzał, że jest mnóstwo do poprawienia. Niejednokrotnie wykazywał frustrację i niezadowolenie z prowadzenia auta, dlatego też jego wyczyn w Szwecji jest niezmiernie doceniany przez cały zespół M-Sport.
W sobotę Malcolm Wilson wyjaśniał, ze ma nadzieje na podium, ale zwycięstwo jego zdaniem nie wchodziło w grę, gdyż Ford Puma nie sprawował się do końca tak jak by oczekiwano.

Po rozpoczęciu rywalizacji na śniegu Estończyk nie do końca dogadywał się ze swoim samochodem Ford Puma Rally1, a z drugiej strony był nieoczekiwanie zadowolony, ze pomimo wszystkiego udało mu się nawiązać walkę z Breenem.

To co obaj kierowcy pokazali wprowadziło chyba w zachwyt wszystkich fanów rajdów, walka była zacięta od początku do końca i gdyby nie kara 10 sekund jaką otrzymał Breen różnica na mecie byłaby bardzo mała, gdyż kierowca miał świadomość, ze już nie ma szansy na zwycięstwo. Doszedł też aspekt nie wyprzedzania kolegi z zespołu, jednakże Thierry Neuville podczas swojego przejazdu na Power Stage popełnił błąd co spowodowało, że Irlandczyk na mecie miał lepszy czas o 1.3 sekundy.

Szef zespołu M-Sport Richard Milener podkreślał, że pozyskanie Tänaka było dla niech kluczowym elementem całej układanki na sezon 2023.
„Potrzebowaliśmy dużo wysiłku, aby go pozyskać właśnie z tych powodów, ponieważ wiemy, do czego jest zdolny” – powiedział.
„Myślę, że wspaniale jest widzieć, jak samochód robi to, co wiedzieliśmy, że może zrobić, a jest kilka osób, które zawsze były otwarte na krytykę samochodu w różnych obszarach, ale myślę, że to jeden z najszybszych rajdów w kalendarzu. Więc pokazanie, gdzie jesteśmy, wydaje mi się, że daje również silną wskazówkę, jak dobry jest samochód”.- dodał Milener
Zasadniczo fakt jest, że wszyscy kierowcy M-Sport popełniali błędy w zeszłym roku, nasuwa się więc pytanie o jakość informacji zwrotnych, jakie zespół otrzymywał, czy kierowcy czuli na tyle auto aby móc udzielić wskazówek zespołowi.
Nowa Puma bez wątpienia ma więcej problemów, jednakże Wilson uważa, że Ott tak szybko je zidentyfikował co pozwoli na dalszą poprawę i z pewnością coraz lepsze wyniki.